Lofoty

Malownicze wysepki położone na tle gór, spokojne zatoki z miękkim piaskiem, krystalicznie czysta woda, idylliczne chaty rybackie a wszystko to utrzymane w scenerii niezachodzącego słońca. Czy nie jest to idealne miejsce na wypoczynek?

Lofoty nazwane są „Norwegią w pigułce", gdyż na tym niewielkim archipelagu znajdziemy wszystko to, co w tym kraju najlepsze, wspaniałe, sprawiające wrażenie niedostępnych góry, fiordy przecinające linię brzegową, urokliwe wioski rybackie oraz doskonałą kuchnię i mnóstwo innych atrakcj Lofoty to ok. 60 wysp, z których 5 największych jest połączonych drogą krajową. Na archipelagu mieszka 24 tys. osób, z których większość kontynuuje rybackie tradycje rodzinne. Historia osadnictwa na tych terenach, która sięga 6 tys. lat wstecz, wiąże się rybołówstwem. Archipelag ten to królestwo dorsza, który każdego roku od stycznia do kwietna wpływa masowo do Vestfjorden na tarło. Wykorzystywali to wikingowie, potem dzięki temu bogacili się hanzeatyccy kupcy a tradycja połowu dorsza przetrwała naszych czasów. Każdej zimy ściąga tutaj ponad 30 tys. kutrów na wielkie połowy.

Charakterystycznym elementem Lofotów są rorbu, czyli kolorowe, proste chaty na palach. Część z nich została dostosowana do potrzeb turystów i stanowią interesującą alternatywę dla hoteli. Przy domach, w portach i na wzgórzach można również spotkać drewniane stelaże, na których suszą się ryby. Na wiosnę ponad 400 000 m² Lofotów pokryte jest suszącym się na żerdziach dorszem. Efekt końcowy tego procesu znany jako sztokfisz (suszony dorsz) i klipifisz (suszony i solony dorsz) jest cenionym przysmakiem na całym świecie. Szacuje się, że rocznie ponad 16 milionów kg dorszy zostaje wysuszone na Lofotach.

Jedną ze specjalnych atrakcji archipelagu jest orka safari. Każdej jesieni do Vestfjord wpływają ogromne ławice śledzi, aby złożyć ikrę. Za nimi do podążają orki. Wielbiciele tych ssaków mają okazję obserwować te niezwykłe zwierzęta podczas rejsów statkami pasażerskimi, a odważniejsi mogą wybrać nurkowanie z orkami.

Lofoty oferują mnóstwo atrakcji dla aktywnych! Spragnieni przygód mogą rzucić się w wiry Moskenstraumens, jednego z najbardziej niebezpiecznych morskich prądów, postrachu żeglarzy opisanego nawet przez Edgar'a Allan'a Poe i Jules'a Verne. Oczywiście wszystko to pod ochroną odpowiedniego sprzętu. Nie trzeba też wspominać, że Lofoty to raj dla wędkarzy, amatorów nurkowania, raftingu, kajakarstwa, wspinaczki, narciarstwa i wędrówek pieszych oraz jazdy na rowerze.

Dech w piersiach zapierają krajobrazy wyspy Moskenes, gdzie można zobaczyć setki szkierów oddzielonych malowniczymi zatoczkami, gdzie na palach stoją czerwone chaty rorbu a kutry rybackie kołyszą się na wodach. Uzupełnieniem tych idyllicznych widoków są majestatyczne góry. Na ścianach olbrzymiej jaskini Kollhellaren w Refsvika są tajemnicze, czerwone malowidła mające około 3 tys. lat. Na końcu wyspy znajduje się również malownicza wioska o niezwykle wdzięcznej nazwie Å. W tamtejszym Muzeum Norweskiej Wioski Rybackiej można zobaczyć stare łodzie rybackie i sprzęt używany przez rybaków oraz najstarszą w Norwegii traniarnię.

Turyści odwiedzają też licznie Muzeum Wikingów Lofotr w Borg, które mieści się w zrekonstruowanej dawnej siedzibie wikingów, mierzącej 83 metry długości. Można tutaj dowiedzieć się jak wyglądało ich codzienne życie, posmakować tego, co jedli i pili lub wybrać się na wyprawę zrekonstruowaną łodzią.

Pięknych miejsc i atrakcji, jest tyle, że można wymieniać jeszcze długo. Jednak najlepiej na własne oczy, przekonać się, czy Lofoty zasługują na trzecie miejsce w rankingu najpiękniejszych archipelagów świata National Geographic Traveler.